Annabelle

Dziś skończyłam robić przekład debiutanckiej powieści Liny BengtsdotterAnnabelle. Nie napiszę tu, jakie wydawnictwo zamierza ją wydać, ponieważ nie ma jej jeszcze w zapowiedziach 🙂 Proszę być czujnym!

Było to dla mnie spore wyzwanie, z kilku powodów. Po pierwsze styl całkowicie odmienny od tego, do czego ostatnio przywykłam, czyli „Keplerów”. Inna narracja, inne tempo, inny styl pisarski. Po drugie – tempo przekładu! Teraz wiem, że mogę więcej i szybciej, niż kiedyś sądziłam. Choć raczej wolałabym uniknąć powtórki 😉

Annabelle to, chciałoby się powiedzieć, historia zaginionej nastolatki z problemami. Ale to nie byłaby prawda. Annabelle opowiada o tym, że każdy ma jakieś tajemnice, jakąś historię, która – czy tego chce czy nie – kształtuje człowieka. Mówi o tym, że nic nie jest czarne albo białe. Że przypadek i zbieg okoliczności potrafią nieźle namieszać tam, gdzie chcielibyśmy widzieć własny, wolny wybór. Że rzeczywistość naprawdę potrafi dać w kość… Porusza problem uzależnienia od alkoholu, leków i narkotyków, problem przedwczesnej inicjacji, trudnego dzieciństwa, zemsty, ale też przyjaźni, nieszczęśliwej miłości i lojalności.

Dodam jeszcze, że autorka za swój debiut otrzymała 6 sierpnia 2017 nagrodę – Crime Specsavers Award!

Jak tylko będę miała link do zapowiedzi, obiecuję wkleić. Tymczasem zapraszam na stronę wydawnictwa.