19 maja swoja premierę w Polsce będzie miała powieść Mikaela Niemi, „Ugotować niedźwiedzia„. Jest to… historyczny kryminał? Tak chyba można określić tę wyjątkową i dość zaskakującą opowieść. Znajdziemy w niej zarówno zbrodnię i kryminalną zagadkę jak filozoficzne rozważania na temat ludzkiej natury. Głównym bohaterem jest Lars Levi Læstadius, postać historyczna, szwedzki pastor, który zapoczątkował nurt odrodzenia religijnego – laestadianizm. Wraz ze swym pomocnikiem, Jussim, pastor z przenikliwością godną Sherlocka Holmesa dąży do rozwiązania sprawy tajemniczego morderstwa, zbierając i analizując ślady. Na jego drodze stają urzędnicy państwowi, pełni uprzedzeń i pogardy dla ludzi zamieszkujących północne rubieże Szwecji… Jest to również opowieść o dojrzewaniu, o pierwszej miłości, o zdradzie i lojalności, o przyjaźni i stracie. Język Niemiego jest jednocześnie poetycki i brutalny, podniosły i naiwny. Narratorem jest w przeważającej części młody Jussi, chłopiec pochodzenia saamskiego, mający za sobą bardzo trudne dzieciństwo, nieśmiały i zamknięty w sobie, nieakceptowany przez lokalną społeczność.
W tej historii nic nie jest wyłącznie czarne albo białe, znajdziemy w niej wszystkie odcienie szarości…