Zapowiedź książki „Jedzenie, mity i nauka”

Już niedługo premiera przetłumaczonej przeze mnie książki o zdrowym odżywianiu „Jedzenie, mity i nauka” Fridy Duell. Z tej okazji wydawnictwo przygotowało krótki trailer, który można obejrzeć pod tym adresem.

Z materiałów Wydawnictwa:

• Autorka jest lekarką, pracująca w sztokholmskim Szpitalu Uniwersyteckim Karolinska, podaje informacje sprawdzone naukowo; • Rozwiewa mity, które przez lata narosły wokół jedzenia;

• Czy można przytyć od produktów light? Czy można się uzależnić od cukru? Czy któraś z substancji słodzących jest zdrowa? Czy tłuszcz zawsze jest zły? A czy czosnek może wyleczyć przeziębienie? Czy droższe nasiona chia są bardziej wartościowe od siemienia lnianego? Jak kreuje się mody na spożywcze „superprodukty”?

Jedzenie, mity i nauka

Ostatnio tłumaczyłam sporo rzeczy, które nie są szwedzkimi kryminałami. Różnorodność tekstów mnie samą zaskakuje: jest tam i staronordycka proza, i klasyka literatury dziecięcej, i kryminał obyczajowo – psychologiczny, i poradnik. I właśnie o poradniku chciałabym tu napisać kilka słów.

W tym roku zadebiutowałam w wydawnictwie Marginesy przekładem książki Fridy Duell, szwedzkiej lekarki, Jedzenie, mity i nauka. Bardzo dużo się nauczyłam tłumacząc ten tekst i to nie tylko o zdrowych nawykach żywieniowych. Miałam też okazję z innej strony spojrzeć na swój warsztat tłumacza. Bardzo dziękuję Wydawnictwu za świetną współpracę! Premiera zapowiedziana jest już na 10 kwietnia.

Ze strony Wydawcy:

Czy można przytyć od produktów light? Czy można się uzależnić od cukru? Czy któraś z substancji słodzących jest zdrowa? Czy tłuszcz zawsze jest zły? A czy czosnek może wyleczyć przeziębienie? Jak jeść, żeby nie tyć i nie skracać sobie życia, a jednocześnie dostarczać wszystkich potrzebnych substancji?

Jedzenie dotyczy każdego. Jest niezbędne do życia, może poprawić jego jakość, ale może też być traktowane jako zło konieczne i strata czasu. W kwestii tego, co powinno się jeść, aby zachować zdrowie, opinii jest nieskończenie wiele. Wielu jest też rzekomych ekspertów od zdrowia i żywienia, jednak duża część tego, co mówi się i pisze w mediach, nie jest oparta na badaniach naukowych. Skąd więc wiedzieć, co jest prawdą, a co nie? Bo to, że jedzenie wpływa na nasze zdrowie, nie jest żadna nowością, ale w dżungli zapatrywań na to, co należy, a czego nie należy jeść, trudno rozróżnić między prawdą a fałszem. W tej książce Frida Duell prowadzi nas przez takie właśnie fakty i pseudo-fakty, a także mity dotyczące żywności. Informacje popularnonaukowe łączy z przepisami na zdrowe dania, takie jak wegańskie pad thai czy prażone w miodzie brzoskwinie z mascarpone i tymiankiem. Wszystkie zaproponowane potrawy – od śniadań do słodkości – są łatwe w przygotowaniu i szybko mogą się pojawić na stole.

Już są nowe „Emile”!

Ten rok obfituje w niemożliwe projekty. Zaczęło się od tego, że na potrzeby grantu zaczęłam tłumaczyć dużą rzecz ze staronordyckiego. Potem dostałam propozycję zrobienia nowego przekładu Emila ze Smålandii, a na koniec wzięłam drugą cześć kryminalnej serii na bardzo krótki termin…

Losy i powodzenie 1 i 3 jeszcze się ważą. Ale za to numer 2, czyli Emil, po długich staraniach i intensywnej współpracy z wydawnictwem Jung-off-ska wreszcie zakończył się sukcesem i wydaniem dwóch płyt ze znakomicie przeczytanymi przez Edytę Jungowską przygodami wesołego urwisa z Katthult: Nowe psoty Emila ze Smålandii Jeszcze żyje Emil ze Smålandii

„Nie martwcie się o mnie, ja zawsze sobie dam radę”, jak mawiała Pippi Pończoszanka.

Annabelle

Dziś skończyłam robić przekład debiutanckiej powieści Liny BengtsdotterAnnabelle. Nie napiszę tu, jakie wydawnictwo zamierza ją wydać, ponieważ nie ma jej jeszcze w zapowiedziach 🙂 Proszę być czujnym!

Było to dla mnie spore wyzwanie, z kilku powodów. Po pierwsze styl całkowicie odmienny od tego, do czego ostatnio przywykłam, czyli „Keplerów”. Inna narracja, inne tempo, inny styl pisarski. Po drugie – tempo przekładu! Teraz wiem, że mogę więcej i szybciej, niż kiedyś sądziłam. Choć raczej wolałabym uniknąć powtórki 😉

Annabelle to, chciałoby się powiedzieć, historia zaginionej nastolatki z problemami. Ale to nie byłaby prawda. Annabelle opowiada o tym, że każdy ma jakieś tajemnice, jakąś historię, która – czy tego chce czy nie – kształtuje człowieka. Mówi o tym, że nic nie jest czarne albo białe. Że przypadek i zbieg okoliczności potrafią nieźle namieszać tam, gdzie chcielibyśmy widzieć własny, wolny wybór. Że rzeczywistość naprawdę potrafi dać w kość… Porusza problem uzależnienia od alkoholu, leków i narkotyków, problem przedwczesnej inicjacji, trudnego dzieciństwa, zemsty, ale też przyjaźni, nieszczęśliwej miłości i lojalności.

Dodam jeszcze, że autorka za swój debiut otrzymała 6 sierpnia 2017 nagrodę – Crime Specsavers Award!

Jak tylko będę miała link do zapowiedzi, obiecuję wkleić. Tymczasem zapraszam na stronę wydawnictwa.

Już jutro premiera!

Jutro w księgarniach pojawi się Stalker Larsa Keplera – to dobra wiadomość dla wszystkich, którzy polubili sympatycznego (i nieomylnego…) fińskiego komisarza Joonę Linnę. Na stronie Wydawnictwa Czarne można przeczytać fragment książki, a także kupić ją w wersji papierowej lub elektronicznej w promocyjnej cenie 🙂

Opis fabuły ze strony wydawnictwa:

Kiedy do policyjnej skrzynki mailowej trafia krótki film przedstawiający kobietę w oknie, wszyscy uznają to za dziwny żart, ale już kilka dni później nikomu nie jest do śmiechu. Kobieta z okna pada ofiarą brutalnego morderstwa, jakiego nie pamiętają nawet najbardziej doświadczeni śledczy. Po paru dniach sytuacja się powtarza. Ofiarę kolejnego mordu znajduje jej mąż, który pod wpływem szoku sprząta miejsce zbrodni, a żonę obmywa z krwi i układa do snu. Niewiele pamięta i nie jest w stanie złożyć zeznań. Współpracujący z policją psychiatra Erik Maria Bark postanawia wprowadzić go w stan hipnozy, żeby dotrzeć do jego wspomnień. Hipnotyzer nie jest jednak gotowy na to, czego się dowie. Teraz musi zacząć kłamać.

Policja jest bezsilna. Takie sprawy trafiały zawsze na biurko Joony Linny, jednak komisarz zaginął ponad rok temu i już dawno został uznany za zmarłego…

stalker_druk