Noc tym razem zarwał Ryszard Kozik, autor recenzji, która pojawiła się kilka dni temu na portalu Gazeta.pl.
7 września w The Sunday Times ukazała się recenzja angielskiego wydania „Piaskuna”. Autorka, Joan Smith, pisze: „Kepler’s plots are always thrilling, but The Sandman is one of the most hair-raising crime novels published this year”.
Bernadetta Darska tak napisała o „Piaskunie” w swojej recenzji na portalu Onet.pl:
„Jak zwykle w przypadku Larsa Keplera mamy do czynienia ze świetnym połączeniem znakomitego kryminału, mrocznego thrillera i intrygującej powieści psychologicznej. Fabuła skonstruowana przez autora (a właściwie autorów, bo Kepler to pseudonim pary szwedzkich pisarzy) to prawdziwy majstersztyk – trzyma w napięciu, rodzi niepokój, burzy ustalony porządek rozkładu sił między dobrem a złem, a także zaskakuje.”
Cieszę się, że „Piaskun” się podoba – to nie pierwsza pozytywna opinia, z jaką się zetknęłam. Autorzy zrobili kawał dobrej roboty, a mi udało się nie zepsuć efektu 🙂
Już jest w księgarniach i u mnie na półce – „Piaskun”! Zaczynają też pojawiać się recenzje i opinie czytelników – dziś link do „Szuflady”, recenzja pani Ewy Glubińskiej.
Już jakis czas temu na stronie Wydawnictwa Czarne pojawiła się zapowiedź „Piaskuna”, czwartej części tłumaczonej przeze mnie serii o komisarzu Joonie Linnie. To już za miesiąc! Jedno, co trzeba przyznać duetowi Alexander Ahndoril i Alexandra Coelho Ahndoril piszącemu pod pseudonimem Lars Kepler: nie potwarzają pomysłów. Pierwsza część, „Hipnotyzer” , rozgrywała się częściowo w szpitalu, zaskakiwało odwrócenie ról ofiara-sprawca, rodzina była głównym motywem. „Kontrakt Paganiniego” był jak film akcji, poruszał temat handlu bronią i siły strachu. „Świadek” burzy spokój czytelnika – ofiarami są dzieci, prześladowcami są dzieci… „Piaskun”, mam nadzieję, zaskoczy wszystkich… Czytaj dalej