Annabelle

Dziś skończyłam robić przekład debiutanckiej powieści Liny BengtsdotterAnnabelle. Nie napiszę tu, jakie wydawnictwo zamierza ją wydać, ponieważ nie ma jej jeszcze w zapowiedziach 🙂 Proszę być czujnym!

Było to dla mnie spore wyzwanie, z kilku powodów. Po pierwsze styl całkowicie odmienny od tego, do czego ostatnio przywykłam, czyli „Keplerów”. Inna narracja, inne tempo, inny styl pisarski. Po drugie – tempo przekładu! Teraz wiem, że mogę więcej i szybciej, niż kiedyś sądziłam. Choć raczej wolałabym uniknąć powtórki 😉

Annabelle to, chciałoby się powiedzieć, historia zaginionej nastolatki z problemami. Ale to nie byłaby prawda. Annabelle opowiada o tym, że każdy ma jakieś tajemnice, jakąś historię, która – czy tego chce czy nie – kształtuje człowieka. Mówi o tym, że nic nie jest czarne albo białe. Że przypadek i zbieg okoliczności potrafią nieźle namieszać tam, gdzie chcielibyśmy widzieć własny, wolny wybór. Że rzeczywistość naprawdę potrafi dać w kość… Porusza problem uzależnienia od alkoholu, leków i narkotyków, problem przedwczesnej inicjacji, trudnego dzieciństwa, zemsty, ale też przyjaźni, nieszczęśliwej miłości i lojalności.

Dodam jeszcze, że autorka za swój debiut otrzymała 6 sierpnia 2017 nagrodę – Crime Specsavers Award!

Jak tylko będę miała link do zapowiedzi, obiecuję wkleić. Tymczasem zapraszam na stronę wydawnictwa.

Chłopak z lasu

Tym razem trochę z innej bajki – niebajki. Ostatnio próbowałam swych sił jako redaktorka, pierwsza książka, którą powierzyło mi wydawnictwo Zakamarki był „Prezent dla Cebulki” w tłumaczeniu Agnieszki Stróżyk. Książka wyszła przed świętami 2014 roku. Jakiś czas potem dostałam do redakcji „Som trolleri”, również w przekładzie tej świetnej tłumaczki. Jest to powieść dla młodszej młodzieży o pierwszej miłości, buncie i przyciąganiu „nieznanego”. Polski tytuł książki to „Chłopak z lasu”, a Zakamarki tak ją opisują na swojej stronie:

Mona niedługo skończy trzynaście lat. Są wakacje, więc codziennie chodzi nad jezioro popływać. Pewnego dnia na pomoście siedzi chłopak. Ma skołtunione włosy, brudne paznokcie, niewiele mówi i panicznie boi się wody. Jego intensywnie zielone, błyszczące oczy prześwidrowują Monę na wylot. Od tej pory Mona z rosnącą niecierpliwością wyczekuje każdego następnego spotkania, a chłopak pojawia się zawsze znienacka, zazwyczaj w pochmurną pogodę. Mona nie może przestać o nim myśleć. Kim jest? Gdzie mieszka? Skąd znał jej imię? I czego od niej chce?

Wydawnictwo oferuje jak zwykle próbkę tekstu, która na pewno zachęci do przeczytania całości. Można znaleźć ją tutaj.

chlopak-z-lasu_420pxrgb

Stalker!

Przeczytałam. Już wiem, co się stało z Jooną Linną. Już wiem, jak się kończy ta historia i już nie mogę się doczekać następnej części…

Stalking to stosunkowo nowe zjawisko polegającym na uporczywym śledzeniu, obserwowaniu i nagabywaniu prześladowanej osoby, osaczanie jej, w skrajnej formie może oznaczać przemoc fizyczną i zagrożenie dla życia „obiektu”. Stalker w książce Keplera przekroczył granicę obserwacji i morduje swoje ofiary. Kim jest? Dlaczego to robi? Co chce przekazać policji?

Na ogólną skrzynkę mejlową policji kryminalnej przychodzi wiadomość z linkiem do filmu na Youtube. Film przedstawia kobietę zakładającą rajstopy. Ktoś podgląda ją przez okno. Dwa dni później policja znajduje jej zmasakrowane ciało… Nie ma świadków, nie ma podejrzanych. Wkrótce w internecie pojawia się nowy film. Policja jest bezradna – nie da się zidentyfikować sfilmowanej osoby, nie da się wyśledzić autora filmu.

W książce pojawiają się starzy znajomi – nie będzie dla nikogo niespodzianką, że Joona powraca, bo można się było tego spodziewać. Zaspokojona zostanie ciekawość czytelnika, pojawią się odpowiedzi na pytania, które wywołała poprzednia część serii. Spotkamy też bohatera pierwszej części – hipnotyzera Erika Marię Barka w związku z przesłuchaniem straumatyzowanego świadka. Kogo jeszcze? Nie powiem.

Autorzy w każdej z części starają się poruszyć jakiś problem społeczny. W „Świadku” była to trudna młodzież i wady systemu systemu opieki społecznej, w „Kontrakcie…” handel bronią… Tym razem, to oczywiste, mamy do czynienia ze stalkingiem, motorem mrożącego krew w żyłach głównego wątku,  ale też – na marginesie, mimochodem, mowa jest o problemach niewidomych, o uzależnieniach, o bezdomności, Romach koczujących w obozowiskach na skraju miasta i społeczeństwa, o przyjaźni i granicach lojalności.

Tu można znaleźć klip wydawnictwa Albert Bonniersförlag reklamujący nowy bestseller.

stalker

Ze strony wydawcy:

Do Wydziału Policji Kryminalnej trafia klip filmowy. Ktoś stoi w ogrodzie i ukradkiem filmuje przez okno kobietę. Następnego dnia kobieta zostaje znaleziona zamordowana z wyjątkowym okrucieństwem. 

Na adres policji ktoś wysyła kolejny film, ale kobiety nie da się zidentyfikować, a czas ucieka. 

Mąż, który znajduje jej ciało, doznaje szoku i sprząta cały dom, a zwłoki żony układa w łóżku. Mógł dostrzec coś ważnego, ale jego stan uniemożliwia policji przesłuchanie.  

Psychiatra Erik Maria Bark zostaje wezwany i poproszony o zahipnotyzowanie mężczyzny – ale to, co mąż zamordowanej opowiada mu w głębokim transie sprawia, że Erik okłamuje policjantów. 

Przy zapalonych światłach stalker może zobaczyć cię z zewnątrz, ale gdy je pogasisz, nie dostrzeżesz go, jeśli jest już w środku. 

Zamknij drzwi na klucz i zaciągnij zasłony – mistrz thrillera Lars Kepler powrócił z kolejnym bestsellerem.